czwartek, 4 lipca 2013

2. Tosty francuskie

Nigdy nie jadłam śniadań. Uważałam, że to tylko strata czasu, który mogę przeznaczyć na zawsze zbyt krótki w moim przypadku sen. Wszystko jednak zmieniło się 2 lata temu kiedy poniekąd zostałam zmuszona do ich jedzenia. Od zawsze fascynowały mnie blogi śniadaniowe. Od owsianek, puddingów, placków dostawałam oczopląsu, ale nigdy nie miałam na tyle odwagi i chęci by zacząć  je przyrządzać. Nie dano mi jednak wyboru, skoro już musiałam jeść to postanowiłam przynajmiej jeść zdrowo. Tak oto rozpoczęła się moja śniadaniowa przygoda :) Teraz nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez zjedzenia ciepłego, dużego śniadania. Każdy poranek rozpoczęty od miseczki pyszności staje się piękniejszy i daje nadzieje, że nadchodzący dzień nie będzie aż taki zły. Tylko wtedy pozwalam sobie na odrobinę więcej, nie liczę kalorii, nie zwracam uwagi na wielkość (no cóż przynajmniej staram się). Cały czas walczę ze sobą, z moim ciałem. Jedna wygrana bitwa nie sprawi, że wygram całą wojnę, lecz przybliża mnie do tego. Wypróbowałam już tyle przepisów, że nawet nie jestem w stanie zliczyć, ale zawsze mogę wam pokazać co z nich wyszło :)


Zawijane tosty francuskie z ricottą, jagodami i dżemem z czarnej porzeczki



1. Trudne pięknego początki ...


Długo zastanawiałam się nad tym czy założyć bloga. W końcu wymaga to systematyczności, czasu, 
więc przy moim stylu życia prowadzenie go jest prawie niemożliwe. Niestety złamanie ręki w najgorszym dla mnie momencie sprawiło, że jestem uziemiona na wakacje (no może nie całe, ale to wcale nie poprawia sytuacji). Jako osoba starająca się myśleć pozytywnie (przyznam szczerze, w tej chwili kiepsko mi to idzie) postanowiłam chociaż spróbować zrealizować jedno z moich marzeń i tak oto powstał ten blog. Nie wiem  na jak długo starczy mi zapału by utrzymywać go przy życiu, biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia z tego typu rzeczami, ale zrobię co w mojej mocy aby się udało. 




Durszlak.pl